top of page

Grudniowe rozważania Tajemnic Radosnych

1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus (Łk 1, 31).


Kierując się pragnieniem całkowitego oddania, polecam Ci, Jezu, w tej tajemnicy moje ciało. Wierząc głęboko w to, że wcielenie jest darem dla całego człowieka, chcę przyjąć Słowo Boga skierowane do mnie. Niech staje się we mnie ciałem i napełnia Duchem, który uświęca. Maryja umocniona mocą Najwyższego czyni ze swojego ciała chodzące tabernakulum. Staje się świątynią, w której mieszka Syn Boży. Niech zawsze pamiętam o tym, że ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała.


2. Nawiedzenie Świętej Elżbiety

Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana (Łk 1, 45).


Rozważając tajemnicę spotkania Maryi z Elżbietą, oddaję Ci, Jezu, moje uczucia. Przykład Elżbiety stanowi lekcję, jak autentycznie okazywać uczucia innym. Przepełniona radością, zaskoczeniem i miłością wita Maryję i odkrywa dużo więcej niż to, co zewnętrzne. Jej świat uczuć spotyka się ze światem uczuć Maryi i dzięki temu intuicyjnie odkrywa, że Maryja nie przyszła sama, ale niesie ze sobą oczekiwanego przez wieki Pana. Pomóż mi zawsze okazywać innym takie uczucia, które będą budowały, a nie niszczyły. Jezu, pozwól mi dla moich braci i sióstr mieć zawsze dobroć i miłosierdzie.


3. Narodzenie Pana Jezusa

Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli (Łk 2, 14)


Tajemnica narodzenia Jezusa każe zastanowić się nad używaniem woli. Bóg obiecuje pokój tym, którzy są

ludźmi dobrej woli. Jezu, oddaję Ci moją wolę i pragnę, aby zawsze skłaniała mnie ku dobru. Pozwól mi zawsze usłyszeć dobre natchnienia i głos sumienia. Pozwól, aby moja wola nie słabła pod naporem pokusy i cierpienia. Zdaję sobie sprawę z tego, że często nie czynię dobra, którego chcę, ale czynię zło, którego nie chcę. Potrzebuję Twojej pomocy, Jezu, aby stary człowiek, który we mnie mieszka, nie miał władzy nad człowiekiem nowym, który żyje już tylko dla Ciebie.


4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów (Łk 2, 30–31).


Symeon w symboliczny sposób uosabia pragnienia ludzi Starego Przymierza czekających na Mesjasza. Pamięć, którą pielęgnowały kolejne pokolenia, uzyskuje dzisiaj swoje spełnienie. Rozpamiętując wielkie dzieła i obietnice złożone przez Boga w przymierzu z ludźmi, tworzy się tożsamość Nowego Izraela. Jezu, oddaję Ci moją pamięć, a co za tym idzie, całą historię mojego życia, którą w niej przechowuję. Niech nie będzie ona dla mnie bagażem w chodzeniu za Tobą, ale świadectwem, że w każdym momencie mojego życia – nawet w trudnym i bolesnym – Ty także byłeś obecny.


5. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania (Łk 2, 46).


W tajemnicy odnalezienia widzę Jezusa, który rozważa prawo Pana przez przysłuchiwanie się i zadawanie pytań. Jezu, oddaję Ci mój rozum, aby nie prowadził mnie na manowce mojego myślenia, ale odkrywał prawdę ukrytą w Twoim słowie i całym stworzeniu. Niech będzie światłem, które przybliża mnie do Ciebie. Głupi bowiem z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, patrząc na dzieła, nie poznali Twórcy. Pomóż mi wytrwać w medytacji słów, które do mnie kierujesz, i w rozmyślaniu nad Twym prawem dniem i nocą.


Ks. Mateusz Szerszeń CSMA


Comments


Wyróżnione posty
Ostatnie posty
bottom of page